Tak malo jeszcze wiesz. Tak malo siebie znasz. Przemierzasz tysiac swoich drg. I nie wiesz dokad pjsc. Kazdy nowy dzien. Dla Ciebie inny jest. Zamkniete slowa w cieniu lez.
Widzialam orla cien. Do gry wzbil sie niczym wiatr. Niebo to jego swiat. Z oblokiem tanczyl w swietle dnia. Slyszal ludzki szept. Krzyczal, ze wolnosc domem jest.