Dzien za dniem pada deszcz,. Slonce spi, nie ma cie,. Jest mi bardzo, bardzo zle.. Zimny kraj, zimny maj,. Koty spia, miasto spi,. Czarodziejskie snia sie sny..
Chmury wisza nad miastem,. Ciemno I wstac nie moge.. Naciagam glebiej koldre,. Znikam, kule sie w sobie.. Powietrze, lepkie I geste,. Wilgoc osiada na twarzy..